Nie dość, że polskie to jeszcze pochodzące znad naszego morza. A samo wino jest zaskakująco dobre. Naprawdę.
Delikatna słomkowa barwa. Świeże, pełne, mnóstwo aromatów cytrusowych, może trochę jabłka plus trawa cytrynowa. Bardzo pełne kompletne i satysfakcjonujące. Spokojny finisz. Najlepsze polski wino jakie do tej pory piłem. Bardzo ciekawe.
W ten „upalny” dzień nad polskim morzem to strzał w dziesiątkę 😉
Wino pochodzi z winnicy “Winnica Turnau” (kuzyna, tego Turnaua :p), położonej na terenie Niziny Szczecińskiej. Winnica założona została w 2009. A rocznik 2015 jest pierwszym, który został udostępniony komercyjnie.
Szczep to Solaris – odmiana stworzona w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Stworzona pod kątem uprawy właśnie w zimniejszych strefach klimatycznych. Sam szczep to straszna hybryda – Riesling+Pinot Gris/Zarya Severa+Muscat – i tak tu to zostawię 😉