No to siup. Kolejne pomarańczowe – i znowu kiszonka. To wino jest stosunkowo młode, ale poprzez długą maceracje otrzymuje drugie dno, także spokojnie nadaje się do picia 😉
Pełne, okrągłe wino, sporo taniny. Piękna bursztynowa barwa.
Nos, jak już na wstępie zaznaczyłem kiszonka 😉 No się ta kiszonka przyczepiła do nas. No ale trudno o lepsze określenie 😉
Ciekawostką jest szczep winogron, z którego produkuje się to wino – Pinot Grigio. Jeśli będziecie się przymierzać do spróbowania tego wina, to zostawcie za sobą wszystkie oczekiwanie jakie moglibyście mieć do wina z Pinot Grigio. Oczywiście region to Friuli Venezia, czyli nieomalże kolebka win pomarańczowych we Włoszech, blisko Słowenii i Adriatyku.
Mała uwaga na koniec, wino nie należy do łatwych. Jeśli to ma być pierwsze wino pomarańczowe jakiego zamierzacie spróbować, to … odradzam. Nawet jak na wino pomarańczowe jest ono “dziwne” 🙂
One Comment Add yours